Co zrobić, by je zapamiętać? Większość z nas nie pamięta swoich snów. Można to zmienić. Naukowcy mówią, że wszyscy śnimy, ale nie wszystkim udaje się te sny zapamiętać. Wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje, a powodów jest wiele. Podpowiadamy też, co zrobić, by sny zapamiętać. Człowiek rodzi się praktycznie niezdolny do samodzielnego przeżycia, wymagając szczególnie troskliwej opieki rodziców. Ludzkie noworodki są o wiele mniej rozwinięte, niż potomstwo innych naczelnych – na przykład małe szympansy raczkują od razu po narodzinach. Na pewno obiła się Wam o uszy hipoteza mówiąca o tym, że ludzka ciąża powinna trwać dłużej, a dzieci rodzą się za wcześnie, bo inaczej ich głowa nie przeszłaby przez kanał rodny. Pisze o tym między innymi dr Harvey Karp w popularnej książce „Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy”, nazywając to „teorią czwartego trymestru”. Pomysł na uspokojenie noworodka przez zapewnienie mu warunków podobnych do tych w łonie matki uważam za słuszny, ale sama hipoteza według najnowszych badań jest nieco problematyczna. Wszystko zaczęło się około 7 milionów lat temu, kiedy nasi przodkowie (hominini) zaczęli chodzić na dwóch nogach. Aby przystosować się do nowej pozycji, ich układ kostny musiał ewoluować, co miało znaczny wpływ na kształt miednicy. Biodra stały się węższe, a kanał rodny zagięty. Sam poród również stał się przez to o wiele trudniejszy, niż u innych naczelnych. Nasze noworodki muszą się obrócić i nieźle powyginać, żeby wydostać się na świat. Potem było już tylko gorzej. Około 2 miliony lat temu potomkowie hominini kontynuowali swoją ewolucję. Ich ciała przestały przypominać małpie, a stały się bardziej podobne do ludzkich – z krótszymi ramionami, wyższym wzrostem i przede wszystkim większym mózgiem. Tu zaczęły się schody – do sprawnego chodzenia potrzebne były węższe biodra, a do rodzenia potomstwa z większą czaszką – szersze. Problem ten został sformułowany przez antropologa Sherwooda Washburna w 1960 roku, otrzymując nazwę dylematu położniczego. Według niego natura poradziła sobie z nim, wymuszając wcześniejszy poród w momencie, kiedy dziecko nie jest jeszcze tak duże, żeby nie było w stanie przejść przez drogi rodne matki. Rzeczywiście człowiek w momencie narodzin ma mózg wielkości ok. 30% rozmiarów, jakie osiąga w wieku dorosłym, natomiast u szympansów jest to aż 40%. Ludzka ciąża nie jest jednak wcale skrócona w porównaniu do innych naczelnych – trwa ok. 38-40 tygodni, podczas gdy u szympansów 32 tygodnie, a u goryli i orangutanów 37 tygodni. Nawet jeśli przeskalujemy czas jej trwania do wymiarów właściwych dla osobników danego gatunku, człowiek wciąż nosi dziecko w brzuchu ok. 37 dni dłużej, niż czyniłaby to przeciętna małpa tych samych rozmiarów. Poza tym aby urodzić potomka, którego wymiary głowy osiągną 40% dorosłego (jak u małp), wystarczy miednica zaledwie 3 cm szersza niż średnia – wiele kobiet na świecie już taką ma. Jej szerokość wśród ludzkiej populacji bardzo się różni, ewolucja jakoś nie ustabilizowała jej na poziomie idealnie zbilansowanym pomiędzy pozycją wyprostowaną a zdolnością wydawania na świat potomstwa. W 2015 roku Anna Warner i jej koledzy przeprowadzili serię badań sprawdzających, czy większa szerokość bioder wpływa negatywnie na wydajność biomechaniczną organizmu – to znaczy, czy kobiety ze względu na szerszą miednicę gorzej niż mężczyźni radzą sobie podczas chodzenia i biegania na bieżni. Okazało się, że nie – szerokość bioder nie jest powiązana z kosztem energetycznym naszego ruchu. Gdyby było trzeba, spokojnie moglibyśmy ewoluować w stronę jeszcze szerszej miednicy bez szkody dla naszej dwunożnej postawy. Hipoteza dylematu położniczego zaczyna się tu trochę sypać. Holly Dunsworth z swojej pracy z 2012 roku badała z kolei zapotrzebowanie płodu na energię oraz zdolność organizmu kobiety do jej dostarczania. Pod koniec ciąży potrzeby te gwałtownie rosną, przekraczając możliwości matki do ich zaspokojenia. Według Dunsworth czas trwania ciąży ograniczony jest nie przez osiągnięcie maksymalnych wymiarów przez główkę dziecka, ale przez maksymalny możliwy okres, podczas którego kobieta jest w stanie odżywiać je w swoim łonie. Badacze nazwali to stwierdzenie „hipotezą EGG”, od angielskiego: energetics of gestation and growth. Niektórzy argumentują, że przecież laktacja wymaga większych nakładów energetycznych, niż ciąża – dlaczego jednak pozostałe naczelne nie utrzymują płodu wewnątrz ciała samicy aż do osiągnięcia limitu rozmiarów jego głowy, żeby przedłużyć ciążę i „zaoszczędzić” na późniejszym rozpoczęciu laktacji? Bardziej prawdopodobne jest, że również nie są w stanie fizjologicznie przeznaczyć więcej energii na wzrost i rozwój płodu, przez co ich ciąża musi się zakończyć – po prostu dzieje się to wcześniej pod względem wymiarów mózgu, niż u człowieka. Rozmiary kanału rodnego w porównaniu do głowy płodu u naczelnych – Rosenberg i Trevathan, “The Life of primates” (2002); na podstawie: Shultz (1949). W zgodzie z hipotezą EGG stoją również starsze badania Adolfa Portmanna z 1960 roku, mówiące o tym, że dziecko rodzi się w takim momencie, aby zoptymalizować dalszy rozwój jego mózgu – doświadczając życia poza łonem matki dostarczy sobie dużo więcej bodźców, niezbędnych do stymulowania kształtowania nowych neuronów. Wszystko wskazuje więc na to, że nasza ciąża trwa tak długo, jak tylko metabolicznie jest to możliwe, a termin porodu to dla noworodka najlepszy moment na opuszczenie przytulnego łona matki. Wciąż jednak nie wiadomo, jakie dokładnie czynniki uruchamiają akcję porodową i od czego zależy dokładny czas jej rozpoczęcia. Chętnie poznałabym tę tajemnicę, bo pisząc ten tekst jestem w 37. tygodniu ciąży. Cóż, pozostaje mi tylko jeść daktyle, olej z wiesiołka, pić napar z liści malin i czekać, aż sama będę mogła zaopiekować się swoją nieprzystosowaną do samodzielnego życia potomkinią 😉 Słyszałeś wcześniej o tych badaniach, czy okazały się dla Ciebie równie zaskakujące, jak dla mnie? Chętnie przeczytam Twoją opinię w komentarzu! Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi, korzystając z przycisków poniżej. Bibliografia: Dunsworth, “The ‚obstetric dilemma’ hypothesis unraveled” C. K. Wells, “The New ‘Obstetrical Dilemma’: Stunting, Obesity and the Risk of Obstructed Labour” Barras, “The real reasons why childbirth is so painful and dangerous” W obliczu zawodowych wyzwań. Jeżeli jesteśmy na takim właśnie etapie naszego życia, znaczenie snu o wszach ma dla nas wymiar pozytywny. W tym przypadku sennik interpretuje wszy jako zapowiedź pomyślności, sukcesów i bogactwa. I im widzimy ich więcej, tym lepiej dla nas. Podobnie zresztą należy interpretować je w przypadku Co zrobić, gdy niemowlak budzi się z krzykiem? To ci pomoże Gdy niemowlak budzi się z krzykiem, budzi to niepokój rodzica. Czy to oznacza, że miało zły sen? Dlaczego niemowlak budzi się z krzykiem? Dowiedz się, co może śnić się niemowlętom. Sen człowieka dorosłego i jego przebieg znacząco różnią się od snu dziecka. Na nasz sen składa się kilka różnych faz aktywności mózgu, które różnią się rodzajem emitowanych przez niego fal. Faza w której występują marzenia senne to faza REM (od ang. Rapid Eye Movement). U człowieka dorosłego faza ta trwa przez ok 20 proc. czasu snu. U dziecka trwa ona nawet przez połowę tego czasu. To częściowo przyczyna tego, że niemowlęta często budzą się w nocy z krzykiem. Dlaczego tak jest - wyjaśniamy. Objawy u noworodka, którymi nie warto się niepokoić Dlaczego niemowlak budzi się w nocy z płaczem? Obserwując śpiące niemowlę, możemy zauważyć częste ruchy gałek ocznych, grymasy i drgania kończyn. Niekiedy dziecko płacze przez sen lub wręcz budzi się z płaczem. Dlaczego? Faza REM obejmuje sen lekki, łatwo jest wtedy dziecko wybudzić. Podczas lekkiego snu zwiększa się dwukrotnie ukrwienie mózgu, również wtedy wytwarzane są specjalne białka, stanowiące budulec mózgu. W tej fazie mózg przetwarza informacje z całego dnia, porządkując sobie nową wiedzę i kompetencje. Również w tej fazie następuje wzrost mózgu, który przez pierwsze 2 lata życia osiąga objętość odpowiadającą 70 proc. wielkości mózgu osoby dorosłej. Podczas badań naukowych stwierdzono jednak, że mózg niemowlaka pozostaje aktywny nie tylko w trakcie snu lekkiego, ale także w fazie snu głębokiego, wciąż reagując na bodźce z otoczenia. Pamiętajmy, że dobowy cykl snu i czuwania jest kontrolowany głównie przez okresy światła i ciemności. Ciemność powoduje wydzielanie się w mózgu melatoniny, hormonu regulującego sen. Dlatego też nie powinniśmy zostawiać dziecku światła na noc, bo może to doprowadzić do rozregulowania snu. Czytaj również: Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka: jak je rozpoznać? Biały szum: co to takiego i dlaczego pozwala dziecku zasnąć? krzykiem? Dlaczego sen niemowlęcia jest tak ważny? Podczas snu aktywuje się hormon wzrostu Wytwarzane są nowe neurony Dziecko przybiera na wadze i rośnie Sen wpływa pozytywnie na apetyt malucha i jego samopoczucie Sen nocny ma większy wpływ na rozwój dziecka niż sen w trakcie dnia Niedobory snu mogą spowolnić rozwój dziecka i jego wzrost Niespokojny sen noworodka Możemy tylko próbować odgadnąć o czym śnią niemowlęta. Z pewnością w ich marzeniach sennych nie pojawiają się rozmowy i komunikaty werbalne, ponieważ sny mogą zawierać jedynie już poznane obrazy i komunikaty. Dlaczego więc dziecko budzi się z płaczem? Być może śni mu się, że mama wychodzi z pokoju albo widzi kogoś obcego. Lęk separacyjny i strach przed obcymi to najczęstsze sytuacje stresowe u tak małych dzieci. Pamiętajmy również, że dziecko może płakać nie tylko dlatego, że miało zły sen. Być może jest mu niewygodnie, ma mokrą pieluszkę albo w pokoju jest nieprawidłowa temperatura. Zarówno wychłodzenie, jak i przegrzanie nie pozwalają się cieszyć głębokim, spokojnym snem. Czytaj również: Niebezpieczne pozycje do snu dla noworodka. Mogą powodować SIDS! Niemowlę wybudza się zaraz po odłożeniu? Śpi tylko z wami? Zobacz, co radzi konsultantka snu Meconium is the medical term for the newborn infant's first stools. Meconium is composed of amniotic fluid, mucus, lanugo (the fine hair that covers the baby's body), bile, and cells that have been shed from the skin and intestinal tract. In some cases, the baby passes stools (meconium) while still inside the uterus. Pojawienie się we śnie martwego dziecka wzbudza lęk i przerażenie, wiele osób budzi się niczym z okropnego koszmaru. W rzeczy samej trudno dziwić się takiej właśnie reakcji, sen o nieżywym dziecku nie napawa optymistycznie. Należy jednak pamiętać, że tego typu snów nie należy interpretować dosłownie – sen, w którym pojawia się dziecko martwe wcale nie oznacza, że sytuacja taka będzie miała miejsce w rzeczywistości. Sny to reakcja naszej podświadomości na aktualną sytuację życiową – osobistą i zawodową. Dzieci zazwyczaj oznaczają plany, marzenia, pomysły, które są świeże lub powstają w naszej głowie, dojrzewają powoli, a ich realizacja zależy od wielu czynników. Dziecko martwe – znaczenie snu W snach kobiet niekiedy pojawia się sen, w którym śniąca rodzi dziecko martwe. Jak wiadomo każda kobieta posiada instynkt macierzyński, dlatego też sny tego typu wzbudzają w niej poczucie żalu, lęk i obawę. Fakt ten w szczególny sposób dotyczy kobiet, które podejmują wiele działań zmierzających do tego, by zostać matką. Wiele kobiet traktuje tego typu sny jako wyrocznię, czyli informację o tym, że nie będzie im dane zostać matką. Jest to oczywiście błędny tok rozumowania, sen, w którym pojawia się dziecko martwe, wcale nie oznacza, że taka sytuacja będzie miała miejsce w rzeczywistości. Należy pamiętać, że sny to przede wszystkim praca naszej podświadomości, która posługuje się językiem symboli i metaforą. Interpretując sen o nieżywym dziecku należy zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. Kwestią priorytetową jest wiek dziecka – w przeważającej większości w snach pojawia się martwe niemowlę, można więc przypuszczać, że podświadomość przekazuje w ten sposób informacje o wydarzeniach, które właśnie się rodzą, naszych planach, marzeniach, projektach, które pozostają na etapie rozwoju. Owymi projektami, planami czy marzeniami jest właśnie przedmiotowe dziecko. Istotny jest także fakt, iż dziecko jest martwe. W praktyce oznacza to, że podejmowane przez daną osobę działania mogą zakończyć się fiaskiem, czyli zwyczajnie umrą. W tym momencie należy zwrócić uwagę na fakt, że priorytetową funkcję w zakresie rozwoju i wdrożenia konkretnego pomysłu odgrywa jej autor bądź autorka. W praktyce oznacza to, że sen jest informacją, która przybiera postać wskazówki bądź rady, jest wyraźnym sygnałem, że dana osoba powinna zastanowić się nad wybranym kierunkiem działania, a nawet radykalnie go zmienić. Ogólnie wiadomo, że sny towarzyszą nam każdej nocy, nie mniej jednak większość marzeń sennych nie zostaje zakodowana w naszej świadomości. Sen, w którym pojawia się dziecko martwe, należy do snów symbolicznych, przekazujących istotne informacje, dlatego też nasza świadomość zapisuje poszczególne obrazy w mózgu, zwracając uwagę na jego najistotniejsze elementy. Analizując sen warto zwrócić na pojawiające się symbole oraz ich powiązanie. Równie ważne jest tło, czyli miejsce, w którym rozgrywa się fabuła snu, jak również jej treść. W praktyce oznacza to, że sen, w którym widzimy dziecko martwe może mieć różne znaczenie. Jeśli rzecz dotyczy dziecka, które rodzimy, możemy być pewni, że rzecz dotyczy sytuacji, które dotyczą nas bezpośrednio. Jeśli natomiast widzimy we śnie obce dziecko, które nie żyje bądź umiera na naszych oczach, mamy prawo przypuszczać, że sen dotyczy najbliższych, współpracowników lub bliskich znajomych, czyli tzw. osób trzecich. Podświadomość daje nam jednak wyraźny sygnał, że będziemy pośrednio uczestniczyć w tym zdarzeniu i mamy możliwość zmiany jego kierunku. Inaczej rzecz ujmując, efekty końcowe zależą także od nas samych. Interpretacja snów z martwym dzieckiem w roli głównej wymaga szczegółowej analizy poszczególnych symboli. Dziecko leżące w trumnie lub składane w grobie może wskazywać, że projekt czy plany zostaną w swoisty sposób pogrzebane – ich realizacja okaże się niemożliwa. Równie ważne są kolory pojawiające się we śnie oraz towarzyszące nam odczucia, uczucia i emocje. Sny, w których pojawiają się dzieci, także martwe, często ocierają się lub dotyczą bezpośrednio sfery uczuciowo-emocjonalnej, dlatego też warto uwzględnić ten aspekt podczas interpretacji. Ludzie niewidomi od urodzenia śnią używając tych zmysłów, które są u nich sprawne, czyli słuch, smak, dotyk. Osoby niewidome potrafią rozpoznać znaczenie snów, ze względu na sposób w jaki odbierają otoczenie. Mogą śnić także o bodźcach smakowych, dlatego osoby niewidome potrafią rozpoznać wiele cech świata zewnętrznego.
Ostatnio wszystkie poruszane przez nas tematy były dosyć poważne. Dlatego dziś dla odmiany z przymrużeniem oka. Garść ciekawych, choć czasem wywołujących gęsią skórkę informacji o niezwykłych, małych istotach – noworodkach. Co 20 minut z taką częstotliwością statystyczny noworodek oddaje mocz. Wiem, że nie jest to fakt porywający serca i umysły, niemniej często świeżo upieczeni rodzice zastanawiają się jakim cudem pieluszka znów jest mokra skoro ledwo co go przebieraliśmy? Właśnie takim. 20 minut to niedużo. Niektóre rodzą się w futrze Zwłaszcza te urodzone zimą przedwcześnie, ale u tych donoszonych też się zdarza. Jest to meszek płodowy czyli tzw. lanugo, który naprawdę jest odpowiednikiem zwierzęcej sierści. Jeżeli wasze dziecko urodziło się bez śladu lanugo tzn. że meszek wypadł mu już w życiu płodowym, a następnie został przez waszą latorośl … połknięty. Wrócił na zewnątrz jako jeden z elementów smółki, czyli przyczyny pierwszego poważnego przewijania. Nie krzywcie się. Dawno temu, kiedy byliście piękni i młodzi też pożarliście swoje futerko. I też oddaliście smółkę. Żelazny uchwyt Kojarzycie film Mission: Impossible? Tom Cruise pokazywał tam nadludzką siłę – zwisał na krawędzi przepaści trzymając się jej swym najmniejszym paluszkiem i nie spadł (TU zdjęcie). Otóż dla noworodka to pestka – ma on tak mocny chwyt, że jeżeli zaciśnie rękę na jakimś przedmiocie to uniesiony do góry utrzyma cały ciężar swojego ciała. Pod żadnym pozorem nie próbujcie jednak tego w domu. Wystarczy że uwierzycie na słowo. Chłopcy mają erekcję Ten element wzbudza ogromną konsternację rodziców. Choć nie powinien bo jest to zwykłe ćwiczenie niedojrzałego układu nerwowego. Ma za to bardzo niezwykłe zastosowanie – często jest bowiem jedynym sygnałem ostrzegającym o tym, że dziecko zaraz będzie siusiać, dzięki czemu jeżeli akurat zmieniamy pieluszkę możemy z gracją uniknąć konfrontacji strumienia moczu z naszym ubraniem. Mają za dużo kości Konkretnie to o 64 za dużo albo o 94 albo o jeszcze więcej. Źródła podają różnie. Wiemy jedynie, że dorośli mają ich 206, a noworodki 270 (albo 300, albo jeszcze więcej…). Z upływem czasu część z nich po prostu się zrośnie. Mają miękki, pulsujący czubek głowy Ten czubek często przeraża. Wirgiliusz mimo że miał już przecież w domu noworodka podczas pierwszej kąpieli Drugorodnego z miną cierpiętnika orzekł: „Ja nie mogę” „Czego nie możesz mój miły” – przybrałam pozę troskliwej żony „Nie mogę jak mu ta głowa tak pulsuje” i przybrał pozę Tofika Wirgiliusz nie jest jednak jakimś wyjątkowym dziwakiem – cała masa ludzi na widok ciemiączka wpada w panikę. Mam nawet teorię, że ta cała wesoła tradycja trzymania noworodka w czapce wszędzie, nawet w domu nie jest wbrew powszechnej opinii związana z budzącymi trwogę „zdradliwymi wiatrami, które podstępnie zawiewają uszka” ale właśnie z tym, że ludzie na ciemiączka patrzeć nie mogą. Niezależnie jednak od Waszego stosunku do miękkiego punktu na dziecięcej głowie musicie wiedzieć, że jest on bardzo ważny. Umożliwia bowiem przeciśnięcie się przez wąski kanał rodny i pozwala na prawidłowy wzrost i rozwój mózgu. Oko Saurona … zawsze patrzy. Noworodki śpią z otwartymi oczami! No dobra może nie całkiem otwartymi ale półprzymkniętymi. Taaaak to jeden z tych upiornych elementów rodzicielstwa. Tulę Drugorodnego w ramionach i wiem, że niby śpi, ale wiem też, że patrzy. Łypnie co jakiś czas spod uchylonej powieki i mam wrażenie, że tym łypinięciem mówi mi „matko obserwuję Cię, nie waż się mnie odłożyć”. Jeszcze gorzej gdy powieka jest cały czas uchylona i widać uciekające gałki oczne… Wygląda to co najmniej dziwnie, ale jest normalne. Prawdopodobnie ma związek z tym, że cykl snu u takich maluchów różni się od tego który występuje u dorosłych. Spanie z otwartymi oczami ma miejsce w trakcie fazy REM – czyli tej bardziej aktywnej części snu, na której dzieci spędzają więcej czasu niż dorośli (50% całkowitego czasu snu, dorośli około 20%) Po prostu mają TAKI nos osobista ma twarz została ozdobiona przez naturę nosem wyglądem przypominającym średniej urody kartofla (kto śledzi nasz Instagram ten wie). Nie wylewajcie jednak nade mną łez – niemal 30 lat z nim żyję więc zdążyłam się przyzwyczaić. Niemniej za każdym razem gdy rodzę jakieś dziecko i ktoś to dziecko ogląda – jedno jest pewne – chwilę po tym gdy ten ktoś zorientuje się, że dziecko me wygląda z grubsza jak noworodek – wykrzykuje radośnie: „Oo cały tatuś! Ale nosek to po mamusi ma!” Wszyscy oglądający moje dzieci przyjmijcie zatem łaskawie do wiadomości, że zadarte, szerokie noski to cecha charakterystyczna każdego noworodka, ułatwiająca urodzenie się i ssanie piersi. Nosek będzie tak wyglądał nawet jeśli rodzice rzeczonego niewiniątka mają zgrabniuteńkie, maluteńkie noski żywcem wyjęte z katalogu hitów chirurgii plastycznej. Jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego wszyscy twierdzą, że Twoje dziecko jest podobne do taty zajrzyj TU. Noworodek z genialną miną na zdjęciu przewodnim uchwycony w kadrze przez Fotosister! Może Cię także zainteresować: 1. Fantomowe kopniaki i inne rzeczy, które mogą zaskoczyć po porodzie 2. A czy Ty śpiewasz swojemu dziecku kołysanki? Kołysanki a więź z dzieckiem. 3. Kiedy zacznie przesypiać noce?
W tym odcinku rozmawiam z moją mamą Jolantą Lipiec, położną z ponad trzydziestoletnim stażem o ciąży, porodzie i opiece nad noworodkiem. To temat bardzo ważny, ale też trudny, bo pełen słów, których nie używamy w codziennych rozmowach (chyba, że akurat jesteśmy w ciąży, mamy małe dziecko albo ktoś z rodziny je ma). Jeśli chcesz poćwiczyć słownictwo na ten temat przed
Paraliż ciała pozwala na bezpieczny sen, bez możliwości wyrządzenia krzywdy sobie lub otoczeniu. O czym śnią koty podczas tej fazy snu? Co ciekawe, marzenia senne u kotów odbywają się na takich samych zasadach, jak u ludzi. Koty śnią więc o tym, co przytrafiło im się w ciągu dnia. O polowaniu na muchę, o wspinaniu się na meble 8UkSsew.
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/174
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/327
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/273
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/289
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/155
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/2
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/27
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/82
  • 5bcu7z8vgn.pages.dev/292
  • o czym śnią noworodki